Oyuna Natural Balance - prebiotyczny krem do twarzy, 50 ml
Innowacyjna formuła dla wspaniałej skóry!
136,83 zł 172,00 zł -20%
(2.736,60 zł / l, włącznie z kwotą VAT 23% - plus koszty dostawy)
Właściwości i zalety
- Dla wszystkich rodzajów skóry - nawet wrażliwych
- Doskonała definicja
- Działa odżywczo i tonizująco
- NaTrue
- Testowane na nikiel
Nr art.: GAC-OYU020, Zawartość: 50 ml, EAN: 8034094013914
Opis
Prebiotyczny krem do twarzy z linii Natural Balance jednocześnie rewitalizuje i tonizuje skórę. Efekt naturalnych prebiotyków ma działanie równoważące, odżywcze i nawilżające. Nie tylko skóra, ale także kontury są tak promienne i piękne!
Highlights: | ⚡Mega-Deals |
---|---|
Sposób użycia: | Pielęgnacja 24-godzinna |
Rodzaje produktów: | Kremy do twarzy |
Typ skóry: | Dla każdego typu skóry, Skóra wrażliwa |
Marka: | Oyuna |
Właściwości: | Testowane na nikiel |
Certyfikaty: | NaTrue |
Składniki (INCI)
- Aqua (Water)
- Macadamia Ternifolia Seed Oil [1]
- Glycerin
- Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil [1]
- Cetearyl Alcohol
- Glyceryl stearate citrate
- Coco Caprylate
- Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil [1]
- Inulin
- Butyrospermum Parkii (Shea) Butter [1]
- Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter [1]
- Alpha-Glucan Oligosaccharide
- Lythrum Salicaria Extract
- Betaine
- Glyceryl Caprylate
- Glyceryl Stearate SE
- Squalene [2]
- Xanthan Gum
- Beta-Sitosterol
- Maltodextrin
- Tocopherol (Vitamin E)
- Lactic Acid
- Benzyl alcohol
- Sodium benzoate
- Potassium Sorbate
- Parfum (Fragrance) [2]
- Linalool [2]
- Limonene [2]
- Geraniol [2]
- z kontrolowanych upraw ekologicznych
- pochodzenia naturalnego
O linii Natural Balance
Recenzje naszych klientów
0 ocen klientów po polski dla Oyuna Natural Balance - prebiotyczny krem do twarzy
5 recenzji klienta w innym języku
5 gwiazdek | | 3 | (20%) |
---|---|---|---|
4 gwiazdki | | 6 | (40%) |
3 gwiazdki | | 4 | (26%) |
2 gwiazdki | | 1 | (6%) |
1 gwiazdka | | 1 | (6%) |
15 ocen
Brak opinii w języku: polski. Dostępne są 5 recenzje w innym języku.
- Nie jest dostępna żadna recenzja